135 rocznica urodzin M.K. Ciurlionisa - relacja z wernisażu w MOK w Markach

Anna Dąbrowska-Pękocka MOK

 8 października 2010    13:21

2010-09-26 ciurlionis wern 020Dnia 26. września 2010 roku w Galerii Mareckiego Ośrodka Kultury uroczyście obchodziliśmy 135. rocznicę urodzin wielkiego malarza i kompozytora M. K. Čiurlionisa (22.09.1875- 10.04.1911). Wystawa "Fantastyczny świat Čiurlionisa"(26.09-17.10.2010) zorganizowana została przy współpracy z Čiurlionio Namai (Domem Čiurlionisa) w Wilnie i objęta honorowym patronatem przez Muzeum Historyczne m. st. Warszawy oraz Burmistrza Miasta Marki - Janusza Werczyńskiego. Wernisażowi towarzyszył bogaty i ciekawy program artystyczno-naukowy.

Uroczystość rozpoczęła się nietypowo. Dyrektor MOK Krystyna Klimecka, po serdecznym powitaniu zaproszonych gości, w tym: attache kulturalnego przy Ambasadzie litewskiej Jurgisa Giedrysa, dyrektora Čiurlionio Namai Stasysa Urbonasa, Gintarasa Končiusa z Towarzystwa im. M. K. Čiurlionisa,  współkomisarza wystawy Janusza Plapisa, malarza i krytyka sztuki Jacka Antoniego Zielińskiego, Przewodniczącego Komisji Oświaty, Kultury i Sportu Rady Miasta Marki - Marka Kroczka oraz licznie zgromadzonej publiczności, poinformowała, iż 23.08.2010 kultura marecka poniosła wielką stratę - po ciężkiej chorobie zmarł artysta plastyk Tadeusz Lużyński, wybitny twórca i społecznik, wspaniały przyjaciel. Zebrani złożyli hołd zmarłemu symboliczną minutą ciszy. Następnie przedstawiciel mareckiego środowiska artystycznego Zdzisław Domolewski odczytał wniosek, podpisany przez wielu ludzi kultury z naszego miasta, o nadanie jednej ulic w Markach imienia Tadeusza Lużyńskiego. W uzasadnieniu powołał się na zasługi zmarłego, zarówno jako artysty plastyka, pedagoga (prowadził zajęcia i warsztaty plastyczne oraz udzielał konsultacji m. in. w Ognisku Plastycznym MOK, współpracował przy aranżacji wystaw plastyków mareckich) jak też współgospodarza miasta (T. Lużyński był niegdyś radnym Marek) i po prostu dobrego człowieka. Przewodniczący Komisji Oświaty, Kultury i Sportu Rady Miasta Marki - Marek Kroczek, ze zrozumieniem i radością przyjął tę inicjatywę obywatelską, jednocześnie zaznaczając, że debaty wymaga umiejscowienie takiej ulicy. Wspaniała pianistka zaproszona na ten wieczór, Irena Podobas odegrała Ave Maria ku czci Tadeusza Lużyńskiego.

Kolejna część programu była już poświęcona głównemu bohaterowi wieczoru Mikołajowi Konstantemu Čiurlionisowi, bez wątpienia najsłynniejszemu artyście malarzowi, a także utalentowanemu kompozytorowi litewskiemu. Skomponował on ok. 200 utworów muzycznych i namalował ok. 300 obrazów. W Kownie, Winie i Druskiennikach znajdują się poświęcone mu muzea-galerie. Jego malarstwo trudno mieszczące się w granicach jednego kierunku sztuki jest uważane za czołowy wkład Litwinów w kulturę ogólnoświatową i wymieniane obok takich słynnych modernistów jak M. Kandinsky, E. Munch, O. Redon, F. Kupka i inni. Ulegał wpływom Arnolda Böcklina, Aubrey'a Vincenta. Beardsleya i swojego profesora Ferdynanda Ruszczyca, a także nie bez wpływu nań była twórczość artystów "Młodej Polski".

Komisarzami wystawy w Galerii Mareckiego Ośrodka Kultury są: historyk sztuki i były wieloletni starszy kustosz Muzeum Historycznego m. st. Warszawy - Janusz Plapis, a z ramienia naszej instytucji artysta plastyk Luiza Wojciechowska-Konopka. Jako pierwsza zabrała głos Luiza Wojciechowska-Konopka, która przypomniała, że Marecki Ośrodek Kultury od lat pielęgnuje pamięć o M. K. Čiurlionisie (wystawa Wileńska paleta 2008, Sonaty i Fugi 2009), który zmarł w sanatorium Czerwony Dwór w Pustelniku (obecnie Marki-Pustelnik, ul. Kasztanowa). Komisarz opowiedziała o przebiegu przygotowań do wystawy oraz podziękowała serdecznie: dyrektorowi Čiurlionio Namai Stasysowi Urbonasowi, który wypożyczył nam eksponaty, Gintarasowi Končiusowi z Towarzystwa im. M. K. Čiurlionisa, który zapewnił łączność między Polską a Litwą, współkomisarzowi Januszowi Plapisowi, znawcy i entuzjaście twórczości litewskiego artysty, dyrektor MOK Krystynie Klimeckiej, która stworzyła przyjazny klimat dla tej postaci, Hannie Klimeckiej, od lat organicznie pracującej, by przybliżyć nie tylko markowiakom życie i twórczość wielkiego Litwina (była ona wcześniejszym komisarzem naszej galerii a na serwerze Mareckiego Ośrodka Kultury założyła obszerną stronę poświęconą Čiurlionisowi) oraz całemu zespołowi MOK za pomoc i wzorową organizację pracy.

Janusz Plapis, również wyraził swoje szczere podziękowania wszystkim zaangażowanym stronom, a następnie wygłosił zapowiadane w programie słowo o twórczości artysty. Zgromadzona publiczność mogła się zapoznać z kolejami życia M. K. Čiurlionisa, począwszy od dzieciństwa w Druskiennikach, przez pobyt u ks. Michała Ogińskiego w Płungianach, studia kompozytorskie w Warszawskim Instytucie Muzycznym i w lipskim konserwatorium, studia plastyczne w warszawskiej Szkole Sztuk Pięknych (w Warszawie spędził w sumie dziesięć lat życia), ożywioną działalność twórczą na terenie Wilna i Petersburga, aż po chorobę i śmierć w Pustelniku po czternastomiesięcznym pobycie. Janusz Plapis przybliżył nam również charakterystyczne cechy jego stylu malarskiego i kompozytorskiego, określił jego twórczość jako nowatorską na tle epoki oraz podał przegląd opracowań na temat Čiurlionisa dostępnych w naszym kraju. Przytoczył m. in. opinię Jacka Antoniego Zielińskiego "Droga Ciurlionisa jest zdumiewająca już przez to, że tak krótka w stosunku do tego, co osiągnął. (.) Ten kompozytor wkroczył w malarstwo ze swoim ukształtowanym światem struktur muzycznych i prawdopodobnie przeczuwaną wizją plastyczną tych struktur, której należało nadać kształt widzialny. Oczywiście potrzebował pewnego czasu na opanowanie warsztatu, ale był to czas zdumiewająco krótki. Jego studia malarskie nie były systematyczne, wśród jego rysunków akademickich nie znajdujemy długotrwałych zadań (.) Właściwie nie tłumaczą wcale owej niezwykłej lekkości i czystości linii, precyzji szczegółu, subtelności kolorystycznej, do jakich dojdzie już po trzech latach".

Nadszedł czas koncertu wybitnej pianistki Ireny Podobas, która we wspaniałej, zielonej sukni znakomicie zagrała wiązankę utworów Čiurlionisa, Bacha, Ogińskiego i Chopina zasłuchanej, przeżywającej piękno muzyki publiczności. Na koniec artystka zadała muzyczną zagadkę - zagrała trzy mazurki, w tym jeden Čiurlionisa, a zadaniem publiczności było odgadnięcie, który został skomponowany przez bohatera wieczoru.

Ostatnim akcentem części oficjalnej były słowa i dyplomy uznania oraz pamiątkowe książki wręczone przez dyrektor Krystynę Klimecką oraz Marka Kroczka współorganizatorom wystawy. Z kolei dyrektor Stasys Urbonas wraz z  Gintarasem Končiusem przekazali pamiątkowe upominki na ręce polskich organizatorów uroczystości.

Podczas części towarzyskiej wieczoru, toczyły się ożywione dyskusje przy lampce wina i słodkim poczęstunku. Po obejrzeniu wystawy można było nabyć reprodukcje, płyty i wydawnictwa poświęcone Čiurlionisowi, pobrać bezpłatny katalog wydany przez MOK, zapoznać się z tablicą biograficzną oraz wpisać do kroniki Mareckiego Ośrodka Kultury, by wydarzenie to przetrwało w naszej pamięci.

Zespół MOK



[gallery order="DESC"]

Galeria

fot. 1
fot. 2
fot. 3
fot. 4
fot. 5
fot. 6
fot. 7
fot. 8
fot. 9
fot. 10
fot. 11
fot. 12
fot. 13
fot. 14
fot. 15
fot. 16
fot. 17
fot. 18
fot. 19
fot. 20
fot. 21
fot. 22
fot. 23
fot. 24
fot. 25
fot. 26
fot. 27

Komentarze:

Zastrzeżenie

Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa

skocz do góry